Może Twoje wymarzają?
Takie mądrości kiedyś czytałam.

Trytoma groniasta w uprawie ogrodowej wymaga dobrego okrycia na zimę. Najlepiej jest ją obwiązać słomą w chochoł, zwracając szczególną uwagę na rdzeń rozety liściowej.

A ja w zeszłym roku tylko je związałam i przykryłam byle jak jedliną. One nie lubią mokro w nogach, bo zagniwają wtedy.

Małgosia jaki piękny prezent eM Cie rozpieszcza

Moje trytomki rosną bez okrywania, ale zima była łagodniejsza i ja mam odmianę karłową jest odporniejsza.... w mokrym faktycznie liście przegniwają, lubią przepuszczalną ziemię

Po tym zdjęciu dopiero widać jesień u Ciebie


Gratuluję przedpłocia...ty jak się już rozpędzisz

buziak

Jesień do Twojego ogrodu zagląda. Pozdrówka zostawiam

Twój wątek pędzi jak szalony, to nie dla mnie, nie nadążam, ale fotki obejrzane, nowa rabatka rach ciach i gotowa ale klonik cały czas mnie powala, piękny jest nie sposób go nie zauważyć
pozdrawiam :*

Aguś moje chyba właśnie zgniły Rozpędziłam się i zdechłam Znowu rwa mnie powaliła przy cebulach
Buziaczki

Przedpłocie jak i zapłocie piękne Ciągle nie wiem gdzie Ty upychasz te wszystkie rośliny

A co do wpisu u Madżenki - no bywam pedantyczny, czasem aż za bardzo Ale wszystko w dobrej mierze

Gosiu zdrówka życzę. Mam nadzieję, że Ci dziadostwo już odpuściło. Buziaki