Popadało u ciebie ,a u mnie nic

Ja u siebie już 2 godziny lałam wodę, jeszcze mnie czeka godzinka na przód

Fajna obserwacja świata

Gosieńko- słyszę, że susza u Ciebie. Dobrze, że choć troszkę podlało, bo to aż żal patrzeć jak wszystko ginie. No i nawet glina nie daje rady. U nas też nie za ciekawie, ale od czasu do czasu coś spadnie. Grześ podlewa codziennie pomimo tego, bo cały czas mało.

Trzymam kciuki za twoje chmurki- niech się sprawiają i dadzą upragniony deszcz.

buziaki

Gosiaczek ze zdrówkiem już lepiej mam nadzieję. Kiedy startujecie z remontem? Fajne wypady mieliście z Ewcią . A jak tam kocimiętka? Przyjęła się? U mnie powtórnie zakwitła. Nie tak obficie, ale parę kwiatków ma. I fajnie się rozsiewa, jest sporo małych siewek, jedne już nawet znajomym oddałam. Buziaki Słonko i uważaj na siebie . I podeślij do mnie ten deszcz.