Zielona napisał(a)

No pewnie. Magda! Na początku robiłam tak jak Ty. Ale potem stwierdziłam, że i tak nie odzyskuję zbyt wiele ziemi, bo większość to korzenie trawy, które potem i tak wiecznie grabiłam, żeby usunąć. Masz nóż do kancików? Nim najłatwiej ciąć darń. Wbijasz, i podważasz. Ja "kroję" prostokąty 20x40cm. Potem tylko je zbierasz- odchodzą idealnie. Co z nimi robię? Układam "do góry nogami" w miejscu, gdzie mam spadek terenu - żeby wyrównać. Trawa sama umiera z korzeniami do góry, użyźnia miejsce, w którym to składujesz, a teren "sam" się wyrównuje Ot, filozofia

dokładnie...to najlepsza metoda na pozbycie się darni

Magda - od jutra tak działam, dzisiaj biegałam po zebraniach w szkole u dzieciaczków i nie miałam nawet chwilki na prace ogrodowe

Domyślam się, że za dużo tu różnych gatunków, ale ta rabata ma coś około 11 metrów długości, więc jest duża. Poczytałam Dekalog Ogrodnika Danusi i widzę, że tak się nie sadzi, ale nie umiem inaczej...

Madziu, zakupy bajeczne. Oh,,, wzdycham do tych niebieskich trawek i iglaczków na pniu. Ile płaciłaś za nie?

Powiem Ci tyle, że jak dla mnie to bardzo fajny plan na posadzenie tych roślinek. Z małym ale... nie sadziłabym świerka Białobok, bo kiedyś bardzo się tam rozrośnie i wszystko zasłoni i za blisko domu. Lepiej go dać w inne miejsce, gdzie będzie miał przestrzeń.

Tylko, że to jest moje zdanie, nie fachowca. Ja też tak miałam, że coś sobie wyobraziłam, biegłam do szkółki, nakupiłam co było ładne i później zamysł jak to wsadzić. Pewnie będę coś zmieniała, uzupełniała, ale nie mam takiego fachowego zmysłu, jak niektórzy tutaj. Może poczekaj na więcej opinii.

Kosodrzewina bardzo ładna. Podobają mi się też te stardust.
I zaskoczyłaś mnie troszkę. Mało kto kupuje tutaj jałowce. Zazwyczaj to trawy, hortensje, bukszpany...
A ja właśnie mam bardzo dużo jałowców: właśnie na tej rabacie przy wykuszu i na drugiej - skarpa pod oknem w salonie. Miło mnie tym zaskoczyłaś.

Osobiście polecam jeszcze Thuje Danica - też tworzą fajne kulki i sa w dwóch kolorach: zielona i żółtawa (thuja Gold). U mnie tworza obwódke tej dużej narożnej rabaty.

Gosiu!
Za sosny na pniu placiłam po 45 zł, ale to cena bardzo niska, w innych ceny było około 100 zł. Znalazłam obok mnie zaniedbaną z powodów życiowych szkółkę i można ładne okazy kupić za niewielkie pieniądze.
Świerk kłujący na pniu 87 zł, a trawki niebieskie po 6 zł.

O białoboku muszę w takim razie poczytać, ale mam jeszcze dużo miejsca do zagospodarowania, więc będzie go gdzie wsadzić.
Ja też się miotam ze wszystkim, wsadzam, przesadzam, ciągle po ogrodzie latam, a sąsiedzi pewnie jak na wariatkę patrzą
Muszę sobie poustawiać roślinki i porobić fotki, może podoradzacie
Thuje Danica też mam, ale te ciemne, nie wiedziałam, że są też żółtawe. Dzięki za podpowiedź.
Jałowce lubię, podobają mi się, fajnie się rozrastają. tworząc ciekawe plamy i nie rozumiem, dlaczego mało ich się sadzi.
Zmykam kopać rabatę, bo wczoraj zebrania w szkole u dzieci miałam i nic nie zrobiłam

Madziu, bardzo fajne ceny. Dobrze taką szkółkę mieć w pobliżu.
A te trawki po 6zł, to super okazja.

Myślę, że ludzie mają wiele jałowców w ogrodach, ale tutaj na forum jakoś mało się o nich mówi. A szkoda...

O matulu jakie zakupy i ty to wszystko chesz upchać pod wykuszem upychaj, potem bedziesz wykopywać. Ile razy wkopywałam i wykopuję, do tej pory...
Wklejam ci dekalog ogrodnika made in Danusia - Szefowa

1. Konsekwencja w kolorystyce

2. Ograniczona ilość gatunków

3. Duże ilości jednakowych roślin w grupach

4. Zgrane duety (jedna roślina podkreśla urodę drugiej) - szukaj takich i spisuj

5. Jak coś zaczniesz - skończ, bo się rozmyślisz i będziesz stała w miejscu

6. Jak coś zmieniasz., nie żałuj, zmieniaj i idź do przodu

7. Niezawodne rośliny kupuj

8. Zrób listę gatunków i tego się trzymaj

9. Nie biadol, jak coś padnie - masz miejsce na coś lepszego

10. Pogódź się z tym, że będziesz ciężko pracować, aby osiągnąć efekt. Ogrodnictwo nie jest zawodem dla leniwych, samo się nie zrobi

Fajne zakupy, ale tak dużo gatunków, że trudno coś doradzić. Zgodnie z naukami Danusi lepiej jest ograniczać liczbę gatunków. Może więc wybierz 3 lub 4 gatunki i obsadź nimi tę rabatę, a resztę roślin wykorzystasz gdzieś indziej.
Twój projekt wydaje się być spójny i symetryczny, ale nie wiadomo czy w realu nie wyjdzie chaotycznie. Najwyżej będziesz poprawiać, jak my wszyscy

Dziękuję dziewczyny za rady, zasady ogrodnika już poznałam wcześniej, ale mi jakoś nie idzie z ich stosowaniem, co do ilości gatunków . Roślin nie zamierzałam wykorzystać wszystkich na tę rabatę, mam jeszcze dużo miejsca do obsadzania. Na razie przekopuję rabatę, a potem będę próbowała coś wymyślić
Coś mi jednak kiepsko idzie, ciągle coś do zrobienia i czasu mało

Tak moja mała ogrodniczka pomaga mamusi. Jest kochana, rozmawia z roślinkami, przeprasza je, podlewa. Sama słodycz