Olu,jarzmianka wydaje mi się byc bardzo wdzięczną rośliną i piękną.Posadziłam ją w zeszłym roku - białą i czerwoną - do kompletu dla piwonii. Kwitła prawie aż do grudnia. Zobaczymy jak przezimowała i jak rozrośnie się w tym roku.
Wysiałam werbenę (za radą Malej Mi zostawiłam część nasion, które pójdą wiosną wprost do gruntu - sprawdzimy jak lepiej), białą naparstnicę i ostróżki. Reszta pójdzie w kwietniu prosto do ogrodu. Warzywa też.