Widzę, u Ciebie też deszczowo. Czy też tak zimno, jak u mnie? 13*C...
Tak patrzę na LO i skojarzył mi się z pewną akcją - co roku u mnie i u mojej babci odrastają "dzikie" róże. W tym roku postanowiłyśmy dać im szansę i zobaczyć, co one za jedne - za chęć życia, wolę walki. Poza tym byłam zwyczajnie ciekawa, co też zostało nam po poprzednich mieszkańcach - Niemcach, co sadzili 100 lat temu. U mojej babci wyrosła piękność o kolorze LO, puchata, pełna i upojnie pachnąca. Natomiast u mnie jest cudo ciemnoróżowe, słabiej pachnie, ale wypuściła taki długi pęd, sama z siebie się zakulkowała i rzeczywiście powypuszczała mnóstwo kwiatów. Ot, taka historyjka - miły prezent z przeszłości.