Aniu, nie dziwię się ze stipa nie żyje. Skoro róże tak dostały w kość.. Ciekawa jestem innych traw.. Z kilkunastu miskantów jeden dopiero pokazał źdźbło.. Mam jakieś jeszcze brązowe, pewnie też zdechły.
Kasyu - ta jest wczesna, w ubiegłym roku na początku maja była już niebieska rzeka! Drugą mam późniejszą i sporo wyższą.
No właśnie te.. Ale nie wszystkie. No i zostawiłam je w ziemi, z tymi kikutkami korzeni. Listki pojedyncze puściły..więc może.. Ale jak co - dziękuję, będę pamiętać!