Ewa, pochwały od Ciebie sprawiają ze się zarumieniłam, bo ja zawsze wzdychałam u Ciebie... a teraz tak sie cieszę ze udało mi się stworzyc coś, co podoba się autorkom moich ulubionych ogródków (te ogrodniczki, które czytają, znaczy się - oglądają - pewnie wiedzą, ktróe z Was mam na myśli)
Na jednych zdjęciach w necie wyglądał jak różowy, na innych jak pomarańczowy.. Kupiłam bo chciałam w różu.. Na razie jest pomarańczowy. Na szczęście posadzone są w miejscu przejścia rabaty rózowo - niebieskiej w żółto - morelowo - niebieską.