Na to liczę. Jest jednak sporo śniegu. Dodatkowo usypalem kopczyk z kory. Martwię się dlatego, ze internet podaje, ze śliwy wiśniowe nie są dostatecznie mrozoodporne. Mnie osobiście to zdziwiło, nie spotkałem się jeszcze żeby przemarzły. Rosną wszędzie.

Ja też się nie spotkałam żeby przemarzły. U mnie rośnie juą 9 lat i nic się nie dzieje. A mrozy bywają u nas naprawdę duże.
Jak dałeś kopczyk z kory to tym bardziej śpij spokojnie

Dzięki, jestem spokojniejszy.

Nigdy moich śliwowiśni nie ocieplałam, nawet jak były malutkimi siewkami. One moim zdaniem są nie do zamordowania

Byłoby świetnie Serce by mi chyba pękło, jakbym miał wyrzucić 6 sztuk.

Hejka Karol Co u ciebie ?