Karol witaj, szacun - mam syna w Twoim wieku. W pracach ogrodowych to głównie koszenie jest jego działką.
Jestem ciekawa jak będzie Ci się zmieniał ogród, więc zaznaczam

Dzień dobry Mam w planie zrobić jeszcze parę rabat i zakupić Hortensję bukietowe, jak na razie miałem ogrodowe, cześć wymarzła, a reszta słabo kwitnie, wiec myślę, że czas na wymianę.
pozdrawiam

Karol99 napisał(a)

Dzień dobry Mam w planie zrobić jeszcze parę rabat i zakupić Hortensję bukietowe, jak na razie miałem ogrodowe, cześć wymarzła, a reszta słabo kwitnie, wiec myślę, że czas na wymianę.
pozdrawiam

Karol, zanim wyrzucisz, poczytaj sobie wątek hortensjowy - jest tu taki:spójrz- pokaz zdjecia. Wspólnie uradzimy czy mozna cos z tym zrobic. Tam sami hortkomaniacy

Oo, bardzo dziekuje, taki wątek na pewno mi się przyda

Nowe zdjecia po burzy

Ja też jestem za tym, żeby nie wyrzucać hortensji. Jak są młode, to długo się czeka aż zakwitną. U mnie też kapryśne. Jeden krzew kwitł od początku co roku wielką ilością kwiatów, a 3 inne raczyły mnie 3-5 kwiatami. Cierpliwie czekałam i w tym roku mają już więcej kwiatów. Tak więc daj im szansę.
A jak chcesz zakupić kolejne, to obejrzyj sobie jak kwitną Coco, You & Me Passion, Youkadanka, La Vesterival, Expression, Fantazja. To są rośliny kolekcjonerskie. Część z nich kupiłam w tym roku, a na resztę będę polować

Karolu, kiedy zacząłeś się interesować roślinami? Masz 15 lat. Skąd u Ciebie taka pasja? Opowiedz coś.

Mam prawie 3 razy tyle lat, co Ty, a dopiero tej wiosny się zaraziłam od koleżanki ogrodową zarazą.

Faktycznie, macie racje, nie będę wyrzucał hortensji

Zuzula napisał(a)

Karolu, kiedy zacząłeś się interesować roślinami? Masz 15 lat. Skąd u Ciebie taka pasja? Opowiedz coś.

Mam prawie 3 razy tyle lat, co Ty, a dopiero tej wiosny się zaraziłam od koleżanki ogrodową zarazą.

Moja pasja zaczeła się tak 3-4 lata temu, kiedy razem z tatą zaczęliśmy tworzyć ogród. Nie miałem kompletnie pojęcia o roślinach, nigdy mnie to nie interesowało. Jednak, po posadzeniu zaczęło się pielenie, podlewanie, przycinanie. Rośliny zaczynały rosnąć, cieszyło mnie to. I nagle się w to wkręciłem, zaczelismy dosadzac tworzyć nowe rabaty. Później trafiłem na ogrodowisko i tak to się stało

Karolu, zajrzyj do mnie. Zobacz jakie piękności dziś kupiłam