Ten kolor bardzo mi się podoba. Jest podobny do tego rododendrona, który zaczyna właśnie kwitnienie. Aż zastanawiam się, czy nie chciałabym więcej takiego koloru w ogrodzie.
Zawsze szkoda, gdy są straty po przymrozkach, ale dobrze, że hakone odżywają
Judaszowiec ma cudowne listki. Mam okazję pierwszy raz oglądać jego rozwój (mam go od lata ubiegłego roku). Wszystko jest dla mnie nowe, a każdy kwiatek i listek bardzo cieszy.
Latem przesadzałam hibiskusa. Wykopaliśmy go z dużą karpą ziemi, pilnowałam podlewania. Ładnie wyglądał do samej jesieni. Teraz na wiosnę widzę, że listki nie wyszły na wszystkich gałązkach. Będę musiała go mocno poprzycinać. Mam nadzieję, że się odbuduje.
Miał kttoś takie doświadczenia z hibiskusem?
Z hibuskusem akurat nie ale ostatnio czesciej widze zamieranie galazek na różnych krzewach/drzewkach
Np hortensje, parocje, azalie, nawet derenie czy sniegowiec
Ewa, wytnij, jak ma sie odbudowac to sie odbuduje. Moje drzewka i krzewy tez dostaly troche w palnik przez te przymrozki, konce pedów wycielam i widze, ze roslina powoli sie odbudowuje i wypuszcza nowe. Regeneracja po takim przymrozku jest niestety czasochlonna i trzeba uzbroic sie w cierpliwosc. Wszystkim moim biedakom poprzymrozkowym podalam preparat goteo regenerator. Rowniez nowo posadzonym malutkim choinom.
Dzięki, że piszesz, bo brakuje mi trochę odwagi, by podejść do tego hibiskusa z sekatorem. Ciągle mam nadzieję, że na tych gałązkach zobaczę coś zielonego. Muszę sprawdzić, czy nie mam jakiegoś preparatu dla wzmocnienia rośliny, a zwłaszcza systemu korzeniowego.
Jak nie masz zamow na all nastepnego dnia dostaniesz. Ja nie boje sie ciecia krzewow, ale tne te przemarzle jak juz przygruntowe sie skoncza zeby nie dobic rosliny. Wczoraj skracalam pedy przemarzlych klonikow, judaszowcow i magnolek.
Zapomnialam jak judaszowce lubia ciecie. Przeciez mialam w poprzednim domu i im wiecej cielam tym szybciej mi przyrastal.