Fizologicznie i naukowo Waldek ma rację, ale ja jak muszę to nawet w lipcu przesadzam kwitnące drzewa i udaje się. Teraz też robię przesadzanie i rewolucję ogrodową

Prawie wszystko wykopujemy i przewalamy w inne miejsca
Ale termin na przesadzanie nie jest najlepszy a raczej najgorszy, kto niewprawiony, niech tego nie robi.
Przesadzałam teraz: bukszpany, buki wielkie, cisy, iglaki m.in. wielki świerk. kwitnące hortensje, kwitnące róże pienne (jedne ok, innym trzeba było uciąć bukiety kwiatów, bo system korzeniowy był kiepski i róża więdła nadmiernie i zrzucała pąki), ale pozostałe mają się dobrze i przy systematycznym podlewaniu już się przyjęęły.
Nie przesadzamy jeśli nie musimy, a jak mus to trzeba to robić z głową.