Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy... » Edycja postu

W moim ogrodzie, gdzie czas leniwy...

Magda_ 10:54, 10 lip 2015


Dołączył: 25 kwi 2013
Posty: 2833
Hejka wpadłam się przywitać

I od razu mam pytanie - gdzie foty cofnęłam się chyba ze 30 stron ale pisma obrazkowego nie znalazłam
____________________
Mój wymarzony ogród - czyli historia pewnej "ogrodniczki"
jazzy 11:06, 10 lip 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Kuba napisał(a)
Widziałam rzeczkę- podoba mi się i to bardzo

Zobaczymy co wyniknie z moich prób kopiowania
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
jazzy 11:12, 10 lip 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Zielona napisał(a)
No to ja macham bolącą ręką i czekam na realizację ścieżko-rzeczki.

Chwasty w trawie to jednoroczne. Znikną. Koszenie i tępienie jednoliściennych typu perz to najważniejsze zadania na dziś U mnie nawet chwastnica w końcu zniknęła. A atak miałam rok i dwa lata temu zmasowany. Większość usunęłam ręcznie, ale mam wrażenie, że koszeniem wytępiłam to, co zostało i po prostu się nie rozsiało.

Wyrywam jak tylko mam chwilę, najgorsza jest chwastnica jednostronna, bo kładzie się przy samej ziemi.
Niestety wokół same pola z zielskiem najróżniejszej maści...
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
jazzy 11:14, 10 lip 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
ren133 napisał(a)



A jaką miałaś wysoką trawę jak kosiłaś pierwszy raz?
U mnie jest nierównomiernie: w jednych miejscach już się przewiesza a w innym o połowę niższa
I co kosić?

Może miała z 8-10cm, ale miejscami też była niedorobiona Skosiłam na 6cm i już
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
jazzy 11:16, 10 lip 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Magda_ napisał(a)
Hejka wpadłam się przywitać

I od razu mam pytanie - gdzie foty cofnęłam się chyba ze 30 stron ale pisma obrazkowego nie znalazłam

Hejka
Zdjęć nie ma, bo i nie ma co pokazywać i pewnie jeszcze długo nie będzie No cóż, cierpliwość o teraz moje drugie imię
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
bql3 20:20, 10 lip 2015


Dołączył: 15 wrz 2014
Posty: 1287
Jazzy ,

właśnie napisałem,zapraszam - choć wiem że ten mój skromny opis być może Cię nie zaspokoi ale to pytaj na nurtujące Cię pytania. Postaram się pomóc.

pozdrawiam

Jan

ps.

... u Ciebie też wrzucę abyś miała tylko skopiuję.
____________________
Chashitsu - herbaciarnia japońska,ogród trójkątny
bql3 20:52, 10 lip 2015


Dołączył: 15 wrz 2014
Posty: 1287
witaj Jazzy,

Na me skromne doświadczenie z klonami to ja podchodzę tak ( raczej pragmatycznie) - jeśli chodzi o kryteria doboru:

-najpierw dobór pod względem koloru klona czyli liści, potem czy ma się przebarwiać czy też nie
- nastepnie , czy roślinka na pniu czy też nie, bo te na pniu mają tendencję do przemarzania zimą i trzeba zabezpieczać przed mrozami a te pozostawione w donicach w szczególności!
- potem dobór ph gleby choć z regóły klony lubią lekkie zakwaszenie w miarę stałą wigotność.

To tak tyle na początek aby nie zanudzać a poniżej przykład z własnego ogródka:

klon palmowy 'Orange Dream'

.. gdy rosną młode listki to mają kolor czerwony potem prebarwiają się na czerwono -żółty.

Następnie żółto- zielony by przebarwić się na zielono i tak w kółko ta zabawa barw - z tąd właśnie nazwa tego klona

.. fajnie co? właśnie dlatego ten klon wybrałem ze względu na tę szczególną cechę przebarwiania liści.

Dodam , że stoi w szczerym słońcu (strona wschód- południe ) no i daje on sobie radę jak widać.

pozdrawiam
Jan
____________________
Chashitsu - herbaciarnia japońska,ogród trójkątny
siakowa 21:58, 10 lip 2015


Dołączył: 23 lip 2014
Posty: 17658
Marta poka no ta robiaca sie donica i inne rzeczy cisy pokaz dla potomnych zeby wiedziec ze hak za rok pokazesz zielone to wszyscy bwda wiedziec ze tak musi byc....poka czy cos uroslo.....
____________________
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :) *** Wizytówka
Madzenka 23:57, 10 lip 2015


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Hejka
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
waldek727 05:14, 11 lip 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
jazzy napisał(a)

No właśnie też tak pomyślałam i zlałam nim tylko ten jaśniejszy fragment trawy co by jej kopa dać, a ona ani ani...
Może powtórzę zabieg
edit: pokazuje jaśniejszy fragment
Chwasty może kiedyś zniknom

1) Czy przygotowując glebę pod trawnik wprowadziłaś w nią nawóz przedsiewny?
2) Czy nawieziona ziemia została rozplantowana na całej powierzchni trawnika?
3) Czy pod jaśniejszym placem nie przechodzą jakiekolwiek media?
4) Czy w tym miejscu nie zostały zadołowane pozostałości pobudowlane (gruz, folia, worki itp) ?
5) Czy w tym miejscu nie stał kiedyś jakiś budynek na fundamencie?
6) Czy na linii ciemniejszej i jaśniejszej trawy nie zaczyna się chociażby minimalne obniżenie terenu w kierunku niezagospodarowanej działki?
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies