Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku » Edycja postu

Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku

Magda70 14:43, 10 maj 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Ola...sialismy trawę czwarty raz w życiu...i nigdy nie czekalam aż mi chwasty wyrosną. My jesteśmy z tych co jak robią...to raczej bez "zbędnych" przerw

Sialam trawę na swoją ziemię ale dosypalam na wierzch ziemi z worków ze sklepu bo bylo za nisko. Na nasz areal kupiliśmy ok 15 worków zwykłej ziemi ogrodowej. Ja wychodzę z założenia, że chwasty nie zdążą zakwitnąć bo i tak kosiarką je zaraz przejadę a to co będzie wychodziło to w trakcie będziemy wyrywać - tak robiliśmy z trawą na tarasie i chwastów brak.

w zalączeniu aktualna świeża fotka trawy sprzed 2 minutek





jak coś to krzycz - usunę
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Magda70 14:45, 10 maj 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
A co chcesz przemalować na wenge?? bo pisalaś coś u mnie ale nie ogarniam...tzn nie wiem co chcesz przemalować? Podklady? donice?
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
jazzy 15:52, 10 maj 2015


Dołączył: 15 sie 2014
Posty: 8646
Hejka
Eh, dylematy trawnikowe Ja też walcze Aktualnie na drugie mam "grabie" U mnie wczporaj było 7 taczek kamoli. Będę zakładać trawnik stopniowo, fragmentami, bo 10 arów zrobić na raz...odechciewa się normalnie wszystkiego...
Buziak
____________________
"w moim ogrodzie, gdzie czas leniwy..."
waldek727 16:00, 10 maj 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
07_Rene napisał(a)

Ja bym się nie spieszyła z sianiem trawy, ale może się ktoś jeszcze wypowie.... Może Waldek

Olu.
Po nawiezieniu świeżej ziemi i połączeniu jej z rodzimą glebą w celu uzyskania jednolitej struktury odczekaj 2 tygodnie aby to wszystko osiadło. Samo przewalcowanie terenu nic nie da, ponieważ podczas tej czynności ubija się tylko przypowierzchniowa jego warstwa.
60-80 kg walec nie jest w stanie ubić nam 30cm ziemi w taki sposób aby później można było bez obaw użytkować trawnik. W czasie tych 14 dni możesz nawadniać teren aby dodatkowo obciążać glebę i wypierać z niej powietrze, wprowadzić do niej kwasy humusowe (rosahumus) no i oczywiście usuwać pojawiające się w tym czasie chwasty. Ponieważ przygotowany pod trawnik teren jest niewielki możesz ewentualnie skrócić czas osiadania gleby do 10 dni.
Powodzenia!
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
waldek727 16:10, 10 maj 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
jazzy napisał(a)
Hejka
Eh, dylematy trawnikowe Ja też walcze Aktualnie na drugie mam "grabie" U mnie wczporaj było 7 taczek kamoli. Będę zakładać trawnik stopniowo, fragmentami, bo 10 arów zrobić na raz...odechciewa się normalnie wszystkiego...
Buziak

Marti.
Przeznaczając pod trawnik 10a ziemi prace przygotowawcze powinno się już wykonywać profesjonalnym sprzętem. Widłami, grabiami i drewnianą łatą nie da rady wykonać wszystkich czynności tak, aby później mieć idealny trawniczek.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
sylwia_slomc... 16:39, 10 maj 2015


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990
Olu ja przy sadzeniu czegokolwiek w części przydomowej wygrzebuję ogromne ilości gruzu, dachówek, blachy, szkła, które moja babcia przez 60 lat zakopała, dobrze, że reszta była orna bo chybabym się załamała. A co dotyczy chwastówq to ze zwykłej zapuszczonej łąki udało się zrobić całkiem fajny trawnik tylko kosząc często w ciągu roku, bo wszystkie dwuletnie nie miały się jak wysiać i wyginęły. Trawa może nie idealna i coś tam wieloletniego jeszcze się w niej trafi, ale zmiana nie do opisania.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
babka 17:24, 10 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
Magda Ty już GRASZ W ZIELONE ależ Ci zazdroszczę Ja chyba za radą Waldka jednak poczekam bo faktycznie ilość ziemi, która będzie naddana nie osiądzie w kilka dni. Tylko czy cierpliwości mi starczy ?

Co u mnie przemalować ? WSZYSTKO
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 17:28, 10 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
jazzy napisał(a)
Hejka
Eh, dylematy trawnikowe Ja też walcze Aktualnie na drugie mam "grabie" U mnie wczporaj było 7 taczek kamoli. Będę zakładać trawnik stopniowo, fragmentami, bo 10 arów zrobić na raz...odechciewa się normalnie wszystkiego...
Buziak


Marta bratnia duszo
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
babka 17:49, 10 maj 2015


Dołączył: 23 mar 2014
Posty: 9359
waldek727 napisał(a)

Olu.
Po nawiezieniu świeżej ziemi i połączeniu jej z rodzimą glebą w celu uzyskania jednolitej struktury odczekaj 2 tygodnie aby to wszystko osiadło. Samo przewalcowanie terenu nic nie da, ponieważ podczas tej czynności ubija się tylko przypowierzchniowa jego warstwa.
60-80 kg walec nie jest w stanie ubić nam 30cm ziemi w taki sposób aby później można było bez obaw użytkować trawnik. W czasie tych 14 dni możesz nawadniać teren aby dodatkowo obciążać glebę i wypierać z niej powietrze, wprowadzić do niej kwasy humusowe (rosahumus) no i oczywiście usuwać pojawiające się w tym czasie chwasty. Ponieważ przygotowany pod trawnik teren jest niewielki możesz ewentualnie skrócić czas osiadania gleby do 10 dni.
Powodzenia!


Niecierpliwa ze mnie kobieta i chciałabym cieszyć się trawką już teraz, zaraz ale masz rację, pośpiech nie jest wskazany. Poczytałam o rosahumusie, kilogram starczy mi na kilka lat Dobrze wiedzieć, ze jest coś takiego
Dzięki za cenne rady. Będę na bieżąco zdawać relacje z prac
____________________
Ola - Moja walka z wiatrakami czyli kamieniołom trochę z przypadku Nie chcesz - znajdziesz powód, chcesz - znajdziesz sposób
Magda70 17:51, 10 maj 2015


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Dobra, kochani bo się nie do końca zrozumieliśmy...od momentu nawiezienia ziemi do posiania trawy minęło minimum tydzień. Właśnie aby ziemia "osiadła" ale nie czekaliśmy "specjalnie" aż chwasty urosną.
W tym czasie eM ze dwa razy nawet walcem jeszcze jeździł.

Ja zrozumiałam, że odczekać trzeba dlużej...czyt. ok miesiąca

____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies