kasiamaj
21:16, 02 paź 2014
Dołączył: 01 paź 2014
Posty: 1
dzień dobry,
od 2008 r. z lepszymi i gorszymi rezultatami staramy sie z mężem "zaogrodzić" otoczenie naszego domu. Chętnie zaglądam na to forum, wiele razy skorzystałam z podczytanych tu porad. Jednak tym razem klops - zupełnie nie mam pomysłu co zrobić. Będę wdzięczna na Wasze sugestie, zależy mi na ładnym otoczeniu, a sama już nic nowego nie wymyśle.
"Problemy" mam dwa:
1. cisy - a konkretnie 10, zasadzonych w rządku, prezentują się tak jak na zdjęciu. Są dokładnie naprzeciwko wejścia do domu, i niestety zupełnie nas nie odgradzają od sąsiadów. Nasadzenia w tej linii (wzdłuż ogrodzenia) to leszczyny, kaliny, trzmieliny, perukowce, sumak, jałowce i kosodrzewina odcinają naszą działkę od działki sąsiadów, na której dość niespodziewanie powstał nowy dom. A cisy nie dosyć że nas nie osłaniają, to jeszcze chyba są zbyt regularne. Z drugiej strony trochę mi ich żal, już tyle lat rosną. Jak myślicie, może można je jakoś pogrupować? Poprzesadzać? A może coś między nimi dosadzić?
2.zadrzewienie - chcieliśmy zadrzewić - zalesić dolną część działki - 15/25 m. Jak widzicie na zdjęciu mieszkamy w otoczeniu pól, i przydałby się trochę drzew. I też nie wiem jak podejść do tego tematu - sadzić na żywioł - co mi w ręce wpadnie, czy przygotować jakiś plan? Nie wykluczamy drzew owocowych, ale wolelibyśmy wierzby? klony? drzewa iglaste? Jak widzicie zbyt dużo możliwości to też problem.
Będę wdzięczna za wasze opinie i sugestie, ja już te tematy przegadywałam tyle razy, że powoli tracę do nich serce...
od 2008 r. z lepszymi i gorszymi rezultatami staramy sie z mężem "zaogrodzić" otoczenie naszego domu. Chętnie zaglądam na to forum, wiele razy skorzystałam z podczytanych tu porad. Jednak tym razem klops - zupełnie nie mam pomysłu co zrobić. Będę wdzięczna na Wasze sugestie, zależy mi na ładnym otoczeniu, a sama już nic nowego nie wymyśle.
"Problemy" mam dwa:
1. cisy - a konkretnie 10, zasadzonych w rządku, prezentują się tak jak na zdjęciu. Są dokładnie naprzeciwko wejścia do domu, i niestety zupełnie nas nie odgradzają od sąsiadów. Nasadzenia w tej linii (wzdłuż ogrodzenia) to leszczyny, kaliny, trzmieliny, perukowce, sumak, jałowce i kosodrzewina odcinają naszą działkę od działki sąsiadów, na której dość niespodziewanie powstał nowy dom. A cisy nie dosyć że nas nie osłaniają, to jeszcze chyba są zbyt regularne. Z drugiej strony trochę mi ich żal, już tyle lat rosną. Jak myślicie, może można je jakoś pogrupować? Poprzesadzać? A może coś między nimi dosadzić?

2.zadrzewienie - chcieliśmy zadrzewić - zalesić dolną część działki - 15/25 m. Jak widzicie na zdjęciu mieszkamy w otoczeniu pól, i przydałby się trochę drzew. I też nie wiem jak podejść do tego tematu - sadzić na żywioł - co mi w ręce wpadnie, czy przygotować jakiś plan? Nie wykluczamy drzew owocowych, ale wolelibyśmy wierzby? klony? drzewa iglaste? Jak widzicie zbyt dużo możliwości to też problem.

Będę wdzięczna za wasze opinie i sugestie, ja już te tematy przegadywałam tyle razy, że powoli tracę do nich serce...