mam nadzieje ze juro ale młodszy zasmarkany i niefajnie kaszle...a jutro rodzina na urodziny się zjeżza, starszy ma rano mecz wiec eM będzie zajęty...postaram się to zadanie jakoś wcisnąć w ten grafik tylko ze tam jeszcze trzeba darń zdjąć
Brzóz nigdy za wiele
Jesteś lepsza ode mnie z upychaniem drzew do auta Mój M ma obsesję na punkcie czystości w aucie i jak widzi jak przywożę lub wywożę spore drzewa to dostaje dreszczy
Piękne te brzozy masz.
ja zazwyczaj pakuję jak nie widzi a później jak już zobaczy to stwierdzam, że skoro już drzewo jest w aucie to i tak nic to nie zmieniW bagażniku zawsze mam koc do okrycia siedzeń w razie czego ale raz zaczepiłam delikatnie tapicerkę, prawie tego nie widać ale kajałam się kilka miesięcy za to