pierwotnie była tam zdjeta darn przykryta szmata i zasypana kamieniem ale nie wyrównana dobrze ziemia po darni. myslslałam ze kamien to znweluje.ale ze jest to teren bardzo pochyły to kamien podczas chodzenia rozjezdzał się, wiec dołożyliśmy krawężniki żeby po nich chodzić, dalej bez zrobienia od początku. krawężniki sa ułożone za nisko bo okazaos ie ze podczas chodzenia mimo ze po krawężnikach to kamyk z tych miejs gdzie ejst górka pod szmata dalej wedruje i jest tam wieczny bajzel. a szmata jest na dodatek z tych śliskich a kamien obły wiec wszystko się przemieszcza. czekałąm na moderniczacje jak zywopłot urośnie żeby mi bez tej szczelne szmaty totalnie chwastów nie nawiało ale chyba się już nie doczekam.
no tak niby piszą. ale oni zawsze pisza co lubi trawa w sezonie i np. sa takie co w sezonie lubia wilogotno ale w zimie już nie koniecznie....właśnie carexy tak maja...
Kasia, carexów jest całe mnóstwo i mają różne wymagania. FC należy do grupy nowozelandzkich, delikatnych i trudnych w uprawie w naszym klimacie, mrozoodporność do -17stopni. Montana jest jednak zdecydowanie odporniejsza, do -34 st i myślę, że bez problemu wytrzyma. Ja mam jeszcze carex morrowi i ona zimuje absolutnie bez problemu.