Dzięki Kasiu

. Twoje montanki i sporoboluski na zdjęciu jakieś sporo większe mi się wydają, tak je już widać te kępki z tych kamyków. Kurcze zaplanowałam na jutro sadzenie swoich montanek, ale te upały mnie przerażają. Z drugiej strony balkon zawalony roślinami i chcę się już stopniowo ich pozbywać. Sama nie wiem czy ryzykować. Jakbym podlała porządnie to może dadzą radę. Nawadnianie, trochę prymitywne, ale jest, więc w tygodniu wody też dostaną. Jak myślisz, sadzić czy jednak nie?
Edit: u mnie aktualnie moje sporobolusy na avatarkowej, gdybyś była zainteresowana