No właśnie, ja też się podłączam do zachwytów i pytania Właśnie kupiłam na próbę kilka sztuk, nie wiem czy przeżyją, bo trochę mnie poniosło przy wyskubywaniu ich z torfu, ale skrobnij co nieco na ich temat. Tniesz? Ile razy?
Mam podobne odczucia jak patrzę na mój ogród, tylko że gdzie mi tam do Twoich Pinterest'owych obrazów...
Naprawdę szczerze Ci gratuluję tak spektakularnych efektów w tak krótkim czasie
za szybko traktuje ho trochę jak bergenie....jak mi jakąś gałązka za.dluga jest to go łap i po gallazce ale.my przestałam nadążać.....trochę się yo boję...nie wiem jak ja i nim czytałam ....
tezmam go drugi rok w zeszłym kwitl odrobinę w tym szaleje za wszystkie czasy....w zeszłym roku cielam ale już chyba pod koniec sezonu same kwiatostany. W tym ....nienwiem co zrobię..zamierzam obciąć na ze to jednego zobaczyc jak zareaguje....generalnie dzis jest mi po szyję.....zdecydowanie przesadził