Idę do szkółki, kupuję Vanilkę, dostaję Grandiflorum, kupuję hortensję kyushu, w ogrodzie wyrasta mi little lime. Kupuję stipę, a okazuje się, że mam Turzyce włosistą ‘Frosted Curls’.
Więc na koniec poszłam do szkółki i kupiłam te carexy, co najładniej wyglądały. I kupuj gatunkami, planuj dalej, a potem sprzedającym będzie trzeba szkolenie z odmian zrobić
A jak się zapytałam, co to za róża (miała piękny środek, jak te wszystkie angielki, pełny), odpowiedziała mi: rabatowa