Wiśnia osobliwa – mam
Rozplenica japońska Hameln – mam ale za mało
Miskant Morning Light – mam ale za mało
Rozchodnik okazały – mam ukradziony od rodziców
Szałwia ( niestety tylko lekarska) – mam
Carex Frosted Curls – mam ale za mało
Lawenda – mam ale francuska więc pewnie wiosna już jej nie będę miała bo nie przezimuje
Proso rózgowe takie fioletowe - mam
Bukszpan – mam ale za mało
Dereń sibirica vareiegata – ukradziony od rodziców własnie się ukorzenia
Stipa – mam i staram się rozmnożyć hehehe
Średnia trawka jeszcze nie określona – nie mam
Czosnek giganteum – cebule leżą w gospodarczym
Dereń ivory halo – nie mam
Brunera wielkolistna 'Jack Frost' - nie mam
Werbena patagońska –nie mam
Szałwia inna odmiana która ładniej kwitnie- nie mam
tak na szybko, przyda mi się bo jak doliczyłam to juz nie jest 10 gatunków