specjalnie w doniczce kupiłam....zawsze jak wchodziłam do domu to było czuc potem się nos przyzwyczaja...a w tym roku specjalnie w doniczce kupiłam....i przez jedna minute jej nie czulam...
na dodatek juz sie sypie...a kupowałam w ogrodnictwie nie pod supermarketem zeby było pewne ze nie cieta i wsadzona tylko w doniczkę...nawet karteczke dostałam jak zrobic zeby się po swietach przyjeła w gruncie....oj jak ja zobacze jej korzenie po swietach to im ją zawiozę z ta karteczką...wrrrrrrrr