Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy iglaste » Jodła koreańska - Abies koreana

Pokaż wątki Pokaż posty

Jodła koreańska - Abies koreana

Toszka 10:59, 06 lip 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Tak posadzone jodły skazane są na porażkę. Nawożąc trawnik nawozisz jodły, a nawozy są nieadekwatne do potrzeb iglaków. Wręcz je zabijają.
Jak przenawożone są twoje jodły to widać ewidentnie po nienaturalnej długości młodych gałązek i kolorze.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
ZbigniewG 17:16, 05 sty 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8887
jodła koreańska w świątecznej szyszkującej wersji
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
skuzmik 07:53, 02 paź 2020

Dołączył: 09 lut 2020
Posty: 5
Jodły, wsadzone z donic z początkiem sierpnia bodajże, w podłoże do iglaków (gotowe). Stan na dzisiaj rano - do uratowania? Chyba już nie Co może być przyczyną? Zbyt przycięte korzenie w szkółce czy jakaś choroba? Co zamiast jodły ewentualnie? A może wykopać, poszerzyć dół, nasypać nowej ziemi i jeszcze raz posadzić? Szyszki nie rozwinęły się widzę - zaschły? Były już w szkółce.


Agi2006 21:07, 02 paź 2020


Dołączył: 04 paź 2014
Posty: 2824
U mnie to samo na jodlach 6 letnich. Rosną w rzędzie i wszystkie tak wyglądają. Igły żolkną na potęgę.
____________________
Podwójna natura bliźniaka w ogrodzie...
Angel26 12:06, 03 paź 2020

Dołączył: 03 paź 2020
Posty: 7
W sierpniu zalozylismy ogrod w nowym domu. Mamy tak jodłę koreańską ok. 2metrową. Nie znam się, ale wlasnie pożółkły jej miejscami igły. Da się to uratować? Nadmienię, że podobnie dzieje się na sosnie Green rocket foto trzecie.

Moze macie dla mnie jakies rady chetnie przyjmę.
Angel26 12:08, 03 paź 2020

Dołączył: 03 paź 2020
Posty: 7

skuzmik 08:02, 05 paź 2020

Dołączył: 09 lut 2020
Posty: 5
Byłem w szkółce, gdzie kupiłem jodły. Pojechałem z nastawieniem, że kupię coś innego na wymianę (może inne jodły). W szkółce wszystkie jodły wyglądały podobnie do mojej. Sprzedawca określił to "odchorowywaniem" suszy. Nie chciałem ryzykować i zamiast dwóch jodełek widocznych na zdjęciu posadziłem świeżo zakupiony świerk kłujący, a jodełki wykopałem i przeniosłem na nowe stanowisko na tyłach domu. Kupiłem też coś na grzyby i dzisiaj po południu pewnie je opryskam. Za późno poczytałem o trudnościach w uprawie jodły, ale chciałem uniknąć szybko i wysoko rosnących iglaków na froncie domu. Ostatecznie jednak - trudno, może kiedyś będzie trzeba te świerki usuwać, ale zawsze podobały mi się "choinki" przed domem, więc pomimo braku miejsca - posadziłem je.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies