Mazury moja miłość - zakładamy ogród - strona 62 - Forum ogrodnicze

AnnaCh 20:01, 20 kwi 2015

Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219

Agatek napisał(a)

uwielbiam pichcić w kuchni
chlebek zdrowy na zakwasie dopiero od niedawna
ale jak w domu spróbowali to innego już nie chcą

Ja zakwas zrobiłam tak około listopada i do tej pory ciągle go używam. Trochę z tym zachodu, ale chlebek tak pięknie pachnie i smakuje

Tylko nie wiem jak Tobie, ale mi te metalowe keksówki rdzewiały od zakwasu, teraz używam silikonowych.

____________________
Ania - Malutki pod lasem

Agatek 20:17, 20 kwi 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471

Do góry

jak na razie nie widzę, żadnej rdzy

ja zakwas trzymam i dokarmiam w słoiku, teraz wsadziłam do lodówki, bo mamy jechać na weekend na działkę, ale od przyszłego poniedziałku będę go dokarmiać i znowu piec

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu

Agatek 20:18, 20 kwi 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471

Do góry

paulina_ns napisał(a)

No to już nie zazdroszczę , jutro M ma wolne i choćby śnieg sypał, muszę skończyć

nie będzie sypać

może ewentualnie powieje

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu

AnnaCh 20:32, 20 kwi 2015

Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219

Do góry

Agatek napisał(a)

jak na razie nie widzę, żadnej rdzy
ja zakwas trzymam i dokarmiam w słoiku, teraz wsadziłam do lodówki, bo mamy jechać na weekend na działkę, ale od przyszłego poniedziałku będę go dokarmiać i znowu piec

Ja też trzymam i dokarmiam w słoiku, tylko później jak już rośnie w keksówce ciasto, to te metalowe mi się niszczyły. No ale cóż może miałam jakieś kiepskie. Jak nie piekę, to też idzie do lodówki.

____________________
Ania - Malutki pod lasem

paulina_ns 21:28, 20 kwi 2015

Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355

Do góry

Agatek napisał(a)

nie będzie sypać może ewentualnie powieje

No to żeś mnie pocieszyła

____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka

Mysza 21:30, 20 kwi 2015

Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807

Do góry

Ponoć ma się ocieplić, ale co prognoza to mówią inaczej.
Ja porzeczki też muszę kupić

____________________
Gosia

AnnaCh 21:36, 20 kwi 2015

Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219

Do góry

Mysza napisał(a)

Ponoć ma się ocieplić, ale co prognoza to mówią inaczej.
Ja porzeczki też muszę kupić

Ja słyszałam o ociepleniu, ale w weekend ma kropić, a w niedzielę to nawet padać.
Kupiłam dwie porzeczki szczepione na pniu, czerwoną i czarną. Czerwoną mi przymroziło i teraz widzę, że trochę odbija, czarna od początku marca stoi w doniczce w nieogrzewanym pokoju, ale i tak zdążyła już zakwitnąć i przekwitnąć

Wsadzę ją do gruntu dopiero po 15 maja.

____________________
Ania - Malutki pod lasem

Agatek 21:52, 20 kwi 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471

Do góry

paulina_ns napisał(a)

No to żeś mnie pocieszyła

czapki na głowę, krem na twarz, rękawiczki i można pracować

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu

Agatek 21:53, 20 kwi 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471

Do góry

Mysza napisał(a)

Ponoć ma się ocieplić, ale co prognoza to mówią inaczej.
Ja porzeczki też muszę kupić

tak i ciągle się im zmienia

oby jednak weekend był ładny

i bezdeszczowy

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu

Agatek 21:55, 20 kwi 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471

Do góry

AnnaCh napisał(a)

Ja słyszałam o ociepleniu, ale w weekend ma kropić, a w niedzielę to nawet padać.
Kupiłam dwie porzeczki szczepione na pniu, czerwoną i czarną. Czerwoną mi przymroziło i teraz widzę, że trochę odbija, czarna od początku marca stoi w doniczce w nieogrzewanym pokoju, ale i tak zdążyła już zakwitnąć i przekwitnąć Wsadzę ją do gruntu dopiero po 15 maja.

z czarnej uwielbiam dżem-galaretkę, czerwoną chciał M na kompociki

a biała to smak z mojego dzieciństwa

mmm i rozmarzyłam się
ja swoje trzymam na balkonie, jak uda się je zabrać to wsadzę do ziemi

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu