Nie wiem jak Wy ale ja mam juz dosć deszczu. Chciałabym cos porobić w ogrodzie, wybrac liscie, posadzic cebulowe a pogoda jest tak fatalna, ze ogród juz niemal pływa. Dni krótkie, zime i mokre , jakis tak ponuro jest. Gdyby nie inne zajecia to mozna chyba popaść w nostalgie. Ja osobiscie nigdy nie lubiłam jesieni...
Ciekawe kiedy przestanie padać? Wierze, ze listopad będzie jeszcze ładny i zdąze uprzątnąć ogród z chorych lisci przed zima? Mam nadzieje, ze jeszcz listopadowa jesien poprawi nam nastroje?