leon60 napisał(a)

to straszne... obserwuję to samo u siebie...
Ludzie nie mają odporności na własne życzenie, całymi dniami przesiadują w ciepłych domach a jak wychyli nos za drzwi od razu grypa... dzieci na zewnątrz nie widać, ferie śnieg na nikim nie robi wrażenia... do szkoły i ze szkoły ważą samochodami nawet 300 metrów i uważają że tak jest dobrze. Nas spacerujących na -20 mają za idiotów ale nich każdy robi jak uważa. Nie chorowałam od podstawówki a ostatniego kataru nie pamiętam tymczasem wiejska przychodnia pęka w szwach...

Dziewczyny, jestescie szczesciarami, ze mozecie wychodzic z domu. We Wro co chwile podaja ze jest wysokie stezenie zanieczyszczen, np dzis. Ostrzega sie przed wychodzeniem z domu. Gdzie mamy spacerowac ? Wole zawiezc dziecko do szkoly niz wracac na piechote do domu. Taka jest niestety smutna prawda.
Na razie niech trzyma mroz i wybija te wszystkie robactwo, a szczegolnie kleszcze.

Moje dziewczyny raz siłą wyciagalam na wieczorny spacer...teraz same przychodza, że juz pora na mroźne dotlenienie. Dzisiaj spacer w beskidzie żywieckim. Zamierzam jakąś zaspę upolować

Tak sobie pomyślałam -wpadnę do Marzeny zobaczyć co planuje na wiosnę?
Ciemierniki -powiadasz.....też dumam czym zapełnić doniczki na pierwszy rzut.
Jak ja lubię do was zaglądać ,zaraz mi się kotłuje w głowie.

No przez Twoje ciemierniki wpadłem na pomysł gdzie u siebie posadzę w większej ilości Accuwweather mnie to się nie podoba bo jeszcze z miesiąc zimy mi wróży a śniegu tyle, że chyba z 3 tygodnie będzie znikał

Marzenko sezon zakupowy masz już otwarty miło patrzeć na takie pełne kosze roślin

Każdy ma dobre argumenty: wozić tyłek 300 M bład, nie wychodzic na zewnatrz i siedziec w cieplarnianych warunkach bład, wypuszczać na smog dzieci bład..... Z pewnoscia zdrowy, sportowy tryb zycia, świeze powietrze budują nasza odpornosc.
Ale jak zyć, gdy w pracy siedzisz na naradzie i na 10 osób - 8 kicha, ma gorączke i smarka!!! Mój ogranizm broni sie opryszczka.... Na szczęście mam na to antidotum
Moja corka do 3 roku zycia nie chorowała, czy deszcz, snieg, czy mroz była na kilkugodzinnym spacerze. Potem gdy poszła do przedszkola nie była w stanie obronić sie przed dziećmi chorymi przyprowadzanymi na zajęcia. Nawet mnie, okaz zdrowia do tego czasu, zaraziła paciorkowcem przywleczonym z przedszkola
Mozna zatem dywagować co dobre a co szkodliwe, ale analitycy zapowiadali epidemie grypy na ferie. Zwłaszcza ze w marcu 2016 pojawiał sie nowy wirus grypy a teraz podobno kolejne dwa nowe szczepy... Jak sie nie ma kontaktu z duzymi skupiskami ludzi, to się można jakoś uchować. Widzę to na przykładzie naszego sekretariatu przez który przewijają sie wszyscy chorzy ludzie.... Co chwile ktoraś z dziewczyn w sezonie jest chora.

Zatem wg mnie prawda leży po środku i co drugi rok jest wieksza liczba zachorowań a raz na kilka lat (srednio co 4-5) epidemia grypy. Ostatnia była na przełomie 2012/2103

Więc życzę wszystkim zdrówka i ide wypić wit C a potem na jogę

Kamila sezon dopiero otworzę
Luki koniecznie planuj poletko ciemiernikowe w bukszpanach. Uwielbiam taki widok wczesną wiosną
Alinak - lubimy ten natłok myśli ogrodowych
Anima - o to fajnie, hartujecie sie !
Oliwka ale juz kilkanascie kilometrów od centrum na pewno nie ma smogu. Polecam albo góry, albo las w weekend

Kasya napisał(a)

Marzenko, na jaka wysokosc scinasz swoją Souvenir dDJ ?
jaki ma pokroj u ciebie ? podobnie chcialam zapytac o szekspira...

Souvenira jeszcze nie ścinałam, bo sadziłam go wiosna. Poczytam i dam znac w odpowiednim momencie. U mnie jest dosyć mocno krzaczasta, chabaziowata, ale wybaczam bo kwitnie obficie i często. No i ten zmienny kolor
Szekspira tne jak wiekszośc austinek o 1/3 ale na początku nawet o 1/2 bo był wątły i miał za miękkie pedy, które nie byłyby stanie utrzymać wielkich i licznych kwiatów

Madzenka napisał(a)

Kupiłam tylko ciemeirniki, bo planuję wiosna łączki ciemiernikowe

A tak wyglądał koszyk mój i Karoliny

Gdzie Ty je tam jeszcze w ogrodzie mieścisz??

Pozdr z bialej Szklarskiej

Madzenka napisał(a)

Ciemiężeniem siedzą w oranżerii, na zewnątrz mróz. Teraz jest zimniej niż rano (-6)
Czy u Was tez wszyscy chorzy? U mnie w pracy 1/2 zespołu, choroba rotacyjnie sięga po kolejne osoby
Mnie na razie dopadla opryszczka

Oby do wiosny, ktora podobno do mnie ma dojśc w II połowie lutego. Tak bynajmniej wieszczy prognoza na accuweather.com

Oj....u nas wszyscy zdrowi. Uff..

Oby do wiosny.
W sumie to juz może przyjść.