Mi te peach blossom w takim razie zamiast Angelique wysłali.
Tzn. opakowania były dobrze opisane, tylko zawartość nie taka.
Ślicznie u Ciebie jak zwykle.
Marzenko, w takich kolorkach też miała być moja tulipanowa rabatka...ale jest dooopa, zamiast purpury zakwitła czerwień...zgrzyt kolorystyczny jak talala (pośród bieli i różu..klasyczna strażacka czerwień...patrzeć się nie da...)
Dwie najwieksze kule pochodzą z poprzedniego ogrodu, mają chyba. 8 lat, kolejne dokupuję polując na okazje i hoduje u siebie. Wszystkie ok 30-40 cm to plantacja z 2012 r, Obi, Ikea i ZC