Ja jeszcze hortek nie tnę, jeszcze kilka weekendów mamy . Natomiast ogrodowe oszalały...całe w lisciach... na bank je zmrozi i znów nie zakwitną... Chyba bedę z workami latała gdy zapowiedzą jakies duże mrozy... Chciałabym znów kwiaty hortensji ogrodowych obejrzeć.
Orliki i ostróżki mają puszczaja u mnie liscie. Normalnie szok.
Marzenko a myślisz, że ja się z Adama nie uśmiałem. Nie doczytałem do końca i sądziłem, że przy obiedzie krzykną ,,NARESZCIE!" jak Cię z tymi pampersami w dłoniach zobaczył.
MOje graby jeszcze nie nabrzmiałe. U ciebie między domami może być cieplej. Teraz idelany moment Madziu na cięcie grabów u nas. Przez następne dwa tygodnie ma być taka ładna pogoda, więc tnij nie żałuj. Ja swoje na przedpłocu nawet nie musiałam ciąć, po radykalnym goleniu pd koniec lata niemal nie przyrosły. Przycięłam im tylko końcówki aby się dalej zagęszczały.
Marzenko historię Twojego ogrodu znam od początku, jesienią była to moja lektura.I dlatego z wrażenia nie umiałam nic napisać! Aż do dziś! Z tymi trawkami to się uśmiałam!
Kasiu nie wiem, zaraz sprawdzę. Mała mi rozkminiła z Kazkiem skład i stwierdzili , że w pampersach jest identyczna substancja jak w hudrożelu ogrodzniczym.
Nalezy pampersa namoczyć wodą aż proszek nabierze wody. Po kilku - kilkunastu minutach bardzo łatwo po przecięciu pampersa wybiera się jego wnętrze. Są to kuleczki glutowate
Wyobraż sobie , ze na opakowaniu poza chwtami reklamowymi nic, absolutni nic nie jest napisane.. nawet nie ma skkłądu! jak to mozlwie? Zaraz wejdę na strone produktową.
i nic.... nigdzie nie mogę znaleźć składu tych pieluszek, jak równiez kto je produkuje dla Biedry....