Moniko ja nie wąchm róż.....chyba ze przez przypadek.... Poza tym wszystkie róze mam w głebi rabat aby sie do nich dostac musze przechodzić przez trawy, więc tego nie robię , tylko wówwczas gdy je trzeba przyciąc
wachałam zapach duszący starodawnych róż...lub jak kto woli starodawnych ciocinych czy babcinych perfum ..dla mnie meczący... ale kolor ma jedyny w swoim rodzaju
...tez mam szpeciele na grabarz i walczę...w tym roku już niestety nie będą zielone, chociaż młode przyrosty są
...Madzenko, dlaczego nie wąchasz róż?...zapach to jeden z ich największych atutów...
Buziaki...