Miło znowu było się zobaczyć

Chciałam porównać Gabisi Novalis i Twoją Lawender Ice z moją Celebrating Life, ale niestety ta ostatnia stoi już tylko z jednym przymrożonym kwiatkiem, więc zdjecie nie było by miarodajne.

Zerwałam więc kilka innych wciąż kwitnących u mnie pastelowych róż i wyszło tak:



Chandos Beauty jest tu jako przykład ciepłego różu
QoS to taki mieszaniec (ma "ciepły" środek), reszta jest w stosunkowo zimnym odcieniu różu/fioletu.

Dziekuję Bałagan? Prześlicznie jest a jesieni prawie nie widać. Bukszpany, carexy i róże.... fanatastyczne

Kurcze...wolna jestem, godzin pilnowalam, chcialam sie z wami spotkac....ale wy, to torpedy.
Mamy, mamy w identycznym wieku, ale ja pilnuje moja, aby mnie rozpoznwawala...jakie to bolesne...juz nie pogadam, teraz mysle czy geny czy zycie decyduje o tym, kim jesteś.
Ja siebie nie znam, doszłam do takiego wniosku

Ajajaj jakie piękne fotki. Musze sobie zapisnować. Trzeba bedzie w sezonie takie śliczne porównania na Tobie wymusić

Poczytałam, metamorfozę przedpłocia obejrzałam, jesieni nie dostrzegłam, a w bólu kontuzji łączę się z Tobą, choć u mnie cierpi ręka.

Marzenko, czy Twoje varelle naprawdę mają metr średnicy??? Na zdjęciach jednak gubi się proporcje. Ile czasu potrzebowały, by nabrać takich rozmiarów?

Mi by już się przydały takie porównania!!!

Ktoś coś ma?

Ajajaj jakie piękne fotki. Musze sobie zapisnować. Trzeba bedzie w sezonie takie śliczne porównania na Tobie wymusić