To się zmęczyłaś w pociągu do Braszowa - ciągle pod górę. Jechałam trasą Oradea-Braszow-Giurgiu jeszcze w poprzednim ustroju, widoki piękne, widziałam na pastwisku stadko wołów pociągowych, pierwszy i ostatni raz taki widok w Europie widziałam. Pozdrawiam
Kasia, polecam naprawde. Piekny kraj, przemili ludzie. Wszyscy probuja pomoc. Zagaduja i usmiechają sie zyczliwie czesto mimo braku znajomosci jezyka innego niz wlasny. Zatrzymuja sie jak w Niemczech, ledwo zblizysz sie do przejscia dla pieszych.
Smaćżne jedzenie. Czysta i punktualna komunikacja publiczna. U naś jest wiecej rzeczy do ktorych mozna sie przyczepic.