Zachęcona wczorajszym deszczem wyruszyłaM z lopata do ogrodu bo trochę przesadzania i kopania miałam w planie w kategorii "po deszczu".
Niestety ogród chyba deszczu nie zauwayl bo sucho dalej tak jak było.
Ale i tak rozsadzilam spora ilość wiosennych siewek białych jexowek ok 50 sztuk. Cała stara część zagajnika brzozowego posadzona jest teraz nimi.dodatkowo ciagle rozkruszam tam przekwitniete kwiatostany by było ich więcej. mam nadzieję że będzie nim tam dobrze bo dotychczasowe sadzonki nie narzekał na suszę i prezentowały się pięknie i zkradly moje serce.
Podkopalam też swidoliwy bo zaraz chwasty i trawa by mi je obrosly. teraz mają na powrót spore kwadraty czystej ziemi pod sobą.do zimy powinno wystarczyć.
Poczyscilam róże, byliny i zdjelam żagiel i maszty.teraz każdy promień słońca bezcenny.