Miło słyszeć takie słowa. Werbeny tez mam sporo i nie powiem jestem dumna bo to moje siewki i mój pierwszy raz z wyśmiewaniem w domu.... Jezowki zaś lubię tylko białe i zielone choc u innych wszystkie mi się podobaja
Ale planów jeszcze trochę na ten rok choc roślinnych niewiele. Więcej architektonicznych.
To jezowka mariquen. I ładna sadzonka kosztowała tyle co nasze lime.
Oni chyba jeszcze nigdy nie mieli. Kupiłam dziś w szkółkach kórnickiego. Tej odmiany mieli jeszcze klka sztuk. Ale były tez róże odmianowe i te zwykle różowe i białe.
Rozplenice i rozchodniki w jednej lini tez wyglądają fajnie np u Kuby.
My chyba z tego samego ula zatem i na ogrodowisko dużo pracowitych pszczółek mozna znaleźć.
Poluje jeszcze na te zielone green jewel. Kubie bardzo zielone kwiaty. Za pochwały dziękuje listonosz do mnie dziś niestety nie zawitał. A widziałam dziś The Beatels ale za 26 zł sztuka!