Marzeno cicho bo sezon powoli ogrodowy kończe. jeszcze dziś dwie, tzrzy brzozy chcemy posadzic. chce tez przekopać na dniach teren pod zywopłot cisowy, który za rok chcemy posadzić.
poza tym byłam dziś na lotnisku. miałam skakać ze spadochronem i w ostatniej chwili, po skokach pierwszych trzech osób odwołano z uwagi na niebezpieczny za silny wiatr....musze czekać do nowego sezonu.... więc na wiosne bedę czekała podwójnie.
to że jest spokojnie nie znaczy, ze nic nie robię
u mnie w donicach skromnie. w jednej zimuje seslerię skalną w drugich kosodrzewina i chryzantemi i tyle. a o świętach myslę a jakże
Jak u ciebie tak cicho to ja już się boję. Tyle razy mi tu szczęka opadła że już mi jej żal Na pewno (na pewno) coś kombinujesz tylko nie zdradzisz za wcześnie bo lubisz mieć mocne wejście
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...