Nie no...nie mam zamiaru Was trwożyć choć historia pachnie nieco American Horror Story
Jak dla mnie oczywiście,bo ja gadów się boję.
Sobie dzisiaj koleżanka z pracy rusza autem spod biurowca,tego akurat nie zarejestrowałam,bo ona wychodzi wcześniej z pracy niż ja.A tu jakieś 3 minuty później widzę z 4 chłopa jak drałują z miotłami,mopami itd.No to już trochę intrygujące było,więc przykleiłem nos do okna, a następnie je otworzyłam w celu otrzymania informacji.Otóż...jeden z tych chłopków stał obok,jak koleżanka ruszała samochodem z parkingu i w momencie jak ruszyła spod jej auta wypełzła żmija.I wlazła pod sąsiednie auto.I oni ją próbowali tymi miotłami wykurzyć.To ja już wolę tą moją kunę.Przecież ta żmija mogła ją w nogę capnąć.