w życiu bys go nie oddała a ja tylko pozyczyc chciałam do towarzystwa do papieroooooosaa
Męża mam na codzień...Kokoszkę teraz trudno ujrzeć
O 18tej polazł do sasiądów paczki odebrać co kurier zostawił. Wrócił 15 minut temu, łazęga jedna. Bierz go sobie. Albo, nie.... rano był miły....jeszcze pomyślę
O przepraszam! Ja tu jestem kierownikiem tej wycieczki z racji zawodu Kokoszka, nie bój się, tylko tych po drodze wpuszczamy i trzeżwych
Ja mam gotowe we szkle
Na ciepło, ryby
Ha, ha, też pamiętam te wasze papieroski!
poduszkę gryź, dobry sposób
Ja mogę za bilety zbierać,jak pozwolisz,albo papier wydawać przy kibelku