Postanowiłam że do środy zajmuję się malowaniem, naprawami, czyszczeniem itd.
Ja na szczęście jestem zwolniona z gotowania, bo na Wigilię idziemy do moich dziadków i rodziców M. Jedynym moim zadaniem jest upieczenie ciast - czyli to co kocham robić w kuchni najbardziej Moja babcia i mama nie mają umiaru w gotowaniu więc we dwie przygotowują tyle potraw, że pułk wojska spokojnie by się najadł. Później marudzą, że trzeba jeść bo przecież nie może się zmarnować - i rok w rok jest to samo

wiesz ja lubie te tradycyjne potrawy bożonarodzeniowe, które tylko w święta smakują wyjątkowo, smakują tradycją karpia uwielbiam tylko w Wigilie nie czuje potrzeby zmian. a wręcz jak już będę musiała sama pichcić to dalej to będą te same potrawy

a ilość jedzenia hmmm 12 potraw i wszystkiego trzeba choć skosztować

Szczesciary. Na mojej głowie wszystko oprócz karpia
A jeszcze sobie wymyśliłam nowe potrzawy
A co do zupy grzybowej to śmietanę się ubija i dodaje tez przed podaniem, tak ?

Na mojej glowie tez wszystko wiec spoko.mozesz dodac teoche wczesniej by w garsonce jej nie ubijac nie umniejszy to efektu.i czekam na opinie po zjedzeniu

Sama jestem ciekawa
Mam zamrożone podsmazone grzyby to się chyba nadadzą jako świeże

A ja nie lubie takiego nadmiaru w jedzeniu i "wpychania"goscia wszystkiego. A tez jest to u naszych rodzicow standardem. Wole rozsdnie i z logika.dlatego lista moich potraw juz zamknieta ale tez mam stadko do wykarmienia.
A nie lubicie przygotowac "po swojemu" jesli jestescie u siebie?