I to nie raz
no ja niewiem...ja w tym roku wyjątkowo nie strzaskałam się na mahoń
Więcej czasu spędzam na nartach niż na urlopie w słoneczne dni hehe Ostatni sezon jeździłem bardzo dużo jeszcze w kwietniu
Takiemu to dobrze a jeździsz tylko na nartach ? jedyna rzecz na jakiej ja jestem w stanie się utrzymać i nie zabić to sanki albo jabłuszko
ja też, sanki to jest to
sanki tylko tak niepozornie wyglądają a tak naprawdę to wyższa szkoła jazdy
z młodszych lat pamiętam jeszcze jak próbowałam na ślizgach