Pomarancza
18:31, 17 kwi 2015
Dołączył: 24 mar 2015
Posty: 292
Mamy do ogrodzenia siatką jeden bok i tył działki. Miejsca nie za bogato - całość 9a, więc w sumie każdy kawałek się liczy - dlatego pierwsza myśl była taka, żeby grodzić się w granicy. Tak się jednak zastanawiam, czy nie lepiej cofnąć, choćby o symboliczne 5-10cm - żeby nie zabierać miejsca, ale z drugiej strony żebym mogła np puścić po siatce pnącze bez pytania sąsiada o zgodę... Bo rozumiem, że jeśli siatka w ostrej granicy, to powinnam uzgadniać takie rzeczy, tak?
Sąsiada póki co nawet na oczy nie widziałam, na działce uprawia ziemniaki jego wujek - ale kto wie, co i kiedy się zmieni?
Na partycypację w kosztach ogrodzenia, (gdyby było w granicy) raczej nie mam co liczyć - sąsiad nie ma żadnego interesu, żeby się grodzić, to mi zależy.
Sąsiada póki co nawet na oczy nie widziałam, na działce uprawia ziemniaki jego wujek - ale kto wie, co i kiedy się zmieni?
Na partycypację w kosztach ogrodzenia, (gdyby było w granicy) raczej nie mam co liczyć - sąsiad nie ma żadnego interesu, żeby się grodzić, to mi zależy.
____________________
Czy ten plan ma sens? Zmienić pobojowisko w ogród...
Czy ten plan ma sens? Zmienić pobojowisko w ogród...