Witam po dłuższej przerwie.Niestety lato to dość intensywny okres w rolnictwie więc na ogród zostaje niewiele czasu.Mimo wszystko ile się da to staram się ogarnąć ten mój grajdołek.Niestety w walce z chwastami dopóki nie wykoruję wszystkich rabat jestem na straconej pozycji.Drugie czasochłonne zajęcie to podlewanie a żeby było jeszcze śmieszniej zepsuła mi się kosiarka więc trawnik mam do połowy skoszony.Mimo to jeszcze całkowicie nie zarosłam chwastami i nie wyschłam na pieprz więc jakieś fotki mogę wkleić.
Tak jeszcze niedawno wyglądały liliowce