Ja na komary używam taką fajną nazwę Pożegnanie z komarem i powiem Wam, że się sprawdza.

W temacie komarów.

Osobiście napaliłem się na budkę dla nietoperzy. Podobno skutecznie walczą z komarami - jeden nietoperz może zjeść 1-2 tys komarów dziennie.
Jaskółki i jerzyki też są skuteczne (jerzyki podobno nawet 20 tys komarów na dzień), ale one najczęściej zakładają gniazda na budynkach, a to problem dla elewacji, no i potencjalny hałas.
Na nietoperze już się zdecydowałem - gdy się wprowadzą to dam znać jaki jest efekt.
Co do jaskółek i jerzyków, jeszcze nie wiem czy je do siebie zapraszać.

Aha, jak ktoś ma otwarte zbiorniki (beczki, opony, dołki/koleiny w których zalega woda), to jest to idealne środowisko dla komarów. Takie wylęgarnie trzeba
- albo uprzątnąć (zasypać doły ziemią, sprzątnąć rzeczy na których zbiera się woda)
- albo w miarę szczelnie zamknąć (np beczki z deszczówką)
- albo zarybić (oczka wodne), bo rybki uwielbiają larwy komarów

u mnie w domu to w każdym oknie moskitiery, ale na zewnatrz to taki siwy preparat z brosa na komary i kleszcze, mąż na ryby zabiera spiralki i sprey na ciuchy przeciwko kleszczom. Spiralki polecam tez na grille i posiedzenia nocne znalazłam firmę [] która ma wszysko i dla psów tez i doradza tez w razie potrzeby

Na komary świetnie działa olejek lawendowy. Można rozpalić w kominku zapachowym, jego zapach dodatkowo odpręża, więc już w ogóle można się zrelaksować

Ja mam w ogrodzie lawendę nasadzoną - podobno odstrasza tych krwiopijców.