Drogie Panie, Szanowni Panowie. Jest sprawa. Potrzebna rada/pomysły.
Od kilku lat działka czeka na swoją kolej i lepszy czas. Teraz kiedy dom i ogródek skończony, cała energia może pójść w letnisko.
Działka 48 arowa, to ważne, bo duża i tu problem. Nie ma możliwości abyśmy ją kosili, trawnik klasyczny odpada (był na początku- ze dwa lata- masakra skosić jeśli tam nie mieszkamy, zaorany).
Pomocy!! Szukam pomysłu, jak ją zagospodarować, co posiać/ posadzić, aby nie kosić wcale lub raz w sezonie (maks!).
Naczytałam się o łąkach kwietnych- wrażenie zaniedbanej działki pośród zadbanych pól. Mnie się podoba, konserwatywnemu otoczeniu- szczerze watpię.
Co tu robić?
Na wczorajszym spacerze widziałam okoliczne plantacje z leszczyną, tam trawy brak, jakieś mchy, glony, czy to jakaś straszna chemia taki efekt daje?
I ostatni problem, czym ogrodzić, aby było tanio dyskretnie, no i jeszcze tanio (to tylko letnisko).
____________________
szałwie czy lawendy