właśnie na tej cześc z tujami zdjelam i nie widzę nowych korytarzy. ale wieczorem robilam obchód i wsypywałam trutkę to poszły już na druga strone dzialki bo od frontu też ma swierki i tam były. tez zatrutkowałam. czekam
oby mi do rododendronow nie doszly bo sie pochlastam ale to musiałyby przez podjazd gorą pojśc a potem tam dziurę zrobić to obserwuje bacznie i narazie nie ma
masakra mówię Ci