Wreszcie i ja coś napiszę

Gosia mnie gościła 4 dni

Nie dość, że miałam przesympatycznych gospodarzy, towarzystwo i piękny ogród Gosi do podziwiania, to jeszcze byłam na wycieczkach w ogrodach w Pisarzowicach i w Goczałkowicach. Gosia zorganizowała tak nasz czas, że nawet spotkaliśmy się z innymi przyjaciółmi z forum, Kasią, Ulą i Elą- Gierczusią. Warto też wspomnieć, że udało nam się dwa razy wyskoczyć w góry. Wypoczęłam i naładowałam akumulatorki. Żal było wracać.
Gosiu, dziękuję Tobie i całej Twojej rodzinie za ten cudowny czas

Kocham Was bardzo

W podzięce kilka zdjęć, które i tak nie oddadzą piękna Twojego ogrodu.
Przepiękna rabata z rododendronami. Podziwiałam ją rano, w południe i wieczorem. Zachwycała za każdym razem
Gosiu, jesteś dla mnie wzorem do naśladowania w formowaniu krzewuszki