Super fotki. Dzisiaj jechałem obok i miałem Gosie nawiedzić i wprosić się na kawe, ale nie latała po ogrodzie
Gosia współczuję przebojów burzowych mam nadzieje, że Panowie szybko naprawią
Gosiu, mam nadzieję, że burza szkód nie narobiła w ogrodzie... u mnie przeszła bokiem.
Rano się okaże czy to co leży wstanie
Rano wszystko co leży wstaje Ps. Gosia widziałaś mojego buka nowy nabytek?
Tego za zjedzonego iglaka? Bo innego nie widziałam.