Widoki przecudne ale coś Gosia uśmiech był większy przy pracy i plewieniu u Kasi moje najwspanialsze wspomnienie z Mazur to pływanie na rowerku wśród grzybieni i ważek
Gosiu, pięknie zrobiliście u Kasi. Jesteście specjalistami od ciurkadełek
A ja piszę w środku nocy, bo jestem pod wrażeniem tego że Mint Mist mi się sam wysiał w mojej okropnej glinie. Stare trawy padły i dziś je usuwałam a pod nimi odkryłam pokłady nowych. Nie urósły bo nie miały dobrego podłoża, ale siewki pozbierałam jak stipę u Ciebie i posadziłam. Ciekawe co z tego wyjdzie.