Przybiegłem zobaczyć zimę Gosiu. No faktycznie masakra. U nas co chwila deszcz i walka trwa dobrego ze złem. Trzymajmy się - może to minie.

Mnie się epitety skończyły na to co z pogodą się dzieję... milczeć i czekać nam pozostaje bo słów szkoda.

U mnie taka sama pogoda.

Dziś forum kipiało od wątków. Zobaczyłam jak wiele powstało i ich nie znam wcale. Czyżbym była 100 lat za murzynami a ja na forum że 4 lata.

U mnie dzisiaj były wszystkie pory roku na raz. Jak świeciło słońce to było cieplutko tak że rozpinałam kurtkę, żeby za chwilę ją zapiąć i nałożyć kaptur, bo padało mocno chwilami, i deszcz i taka Krupa czyli coś między śniegiem a gradem, po czym znowu wychodziło słońce, a do tego potężnie wiało...
Prawdziwy kwiecień-plecień...
Ale zimno jest generalnie i robota w ogrodzie mi nie idzie...