Wczoraj zobaczyłam, że na moim najstarszym lilaku( ma ok 20 lat i ze 4 m wysokości) na dole pnia całymi płatami odpada kora, pod spodem jest drewno jasnobeżowe, miękkie po zadrapaniu pod tym beżem zielone się pokazuje. Wygląda to tak jakby między korą, a tym drewnem było pusto. Nie zauważyłam tam żadnego robactwa, ani dziurek w drewnie W tej chwili lilak jest w pełni kwitnienia i gdyby nie to, ze chciałam wykopać irysa to bym nie zauważyła, że kora leży na ziemi. Płaty są spore, ok 20 paro cm te co odpadły, a widzę, że i kolejne polecą bo kora nie jest zwięźle związana z pniem.
Fotki dołożę dzisiaj jak zgram. Ale nie wiem czy jeszcze uratuję ten pień? Od korzenia idzie młoda roślinka i z boku pnia u podstawy młode gałązki, jakby z drugiej strony i poniżej tego co odpadło.