Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » To tu- to tam- łopatkę mam ! » Edycja postu

To tu- to tam- łopatkę mam !

Muszelka 10:51, 30 gru 2018


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Gruszko, siedzę w pierwszym rzędzie! Oglądam Twój spektakl. I akt bardzo udany
Teraz antrakt. Czekam na II akt.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Gruszka_na_w... 11:29, 30 gru 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Kwiecień i maj zaskoczyły wysokimi temperaturami i brakiem opadów, ale jak to wiosną bywa, zapasy energetyczne roślin wydawały się niewyczerpane. Wszystko rosło w oczach.




Po trzech latach oczekiwań zakwitły rododendrony Gartendirector Rieder.





Ogród wyraźnie wydoroślał. Zaczęłam mu się uważniej przyglądać. To już ostatni gwizdek, żeby bezboleśnie zrobić korekty problematycznych nasadzeń dużych drzew i krzewów. Wiosną usunęłam z ogrodu kolejne jałowce.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Napia 11:44, 30 gru 2018


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Piękny spektakl. W taką wredną pogodę, jaką mamy za oknem, wiosna budzi bardzo miłe skojarzenia, mimo nieuchronnego przemijania

Zastanawiam się, co rośnie u Ciebie pod rh? Ładnie to wygląda.
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
Gruszka_na_w... 11:45, 30 gru 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Akt II- Lato
Latem pojawił się problem suszy. Nie pomagało już doraźne podlewanie. Skończyły się zapasy wody w studni. W czerwcu i lipcu ogród jeszcze sobie radził. Choć widać było, że wegetacja szalenie przyspieszyła i bardzo wcześnie pojawiły się oznaki jesieni.
Latem pożegnałam się z różami New Dawn. Ich cięcie było mordęgą, corocznie chorowały na czarną plamistość, nie powtarzały kwitnienia.
Latem zrobiłam też modernizację przytarasowego cypelka. Z powodu suszy dość długo sie zbierał i wciąż nie wiem jak będzie ostatecznie wyglądał.






____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 11:49, 30 gru 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Napia napisał(a)
Piękny spektakl. W taką wredną pogodę, jaką mamy za oknem, wiosna budzi bardzo miłe skojarzenia, mimo nieuchronnego przemijania

Zastanawiam się, co rośnie u Ciebie pod rh? Ładnie to wygląda.


Pod rodkami rośnie runianka. Są też nieliczne bodziszki Max Frei, ale runianka je pożarła.

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:04, 30 gru 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Muszelko, witaj!

W sierpniu było już tylko gorzej. Wysokie temperatury i brak opadów najbardziej zaszkodziły hortensjom. Bardzo krótko dane mi było cieszyć się ich białymi kwiatostanami. Kiepsko prezentował się trawnik, słabo kwitły astry.
Były też plusy. To był bardzo dobry sezon dla róż, rozchodników, jeżówek i pomidorów.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 12:15, 30 gru 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Akt III- Jesień

Ta kalendarzowa całkowicie rozminęła się z tym, co widać było w ogrodzie. Wrzosy i astry rozpoczęły kwitnienie już w lipcu. We wrześniu hortensje nie miały już liści, a kwiaty były brązowe. Co cieszyło? Kolorowe plamy, przebarwiające się drzewa i krzewy, rozchodniki i trawy.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Monia81 12:24, 30 gru 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8792
Oj jak pięknie trafiłam Haniu u Ciebie na podsumowanie uwielbiam te Twoje rabaty za tą ich różnorodność, cudnie wyglądają o każdej porze roku rok był ciężki dla roślinek, susza była okropna, zobaczymy co nam przyniesie nowy sezon Haniu życzę wszystkiego najlepszego, oby ten rok był dobry, przyniósł ze sobą wiele radosnych dni pozdrawiam
____________________
Monika Monika-wymarzony sielankowy ogród
Gruszka_na_w... 12:57, 30 gru 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Akt IV- Zima
W naszej strefie klimatycznej w zasadzie nie ma już takiej zimy jaką pamiętam z dzieciństwa. Wtedy datą graniczną był początek listopada. To wtedy zmieniało się garderobę na typowo zimową. Opady deszczu przechodziły w śnieg z deszczem i śnieg. Grudzień to był czas siarczystych mrozów. Przedwiośnie zauważalne było na początku marca.
Trzeba się dostosować do zmian klimatu. Przyzwyczaić do deszczu w grudniu, a ogród zapewne sam zweryfikuje nasadzenia. I trzeba będzie się z tym pogodzić.







____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
sylwia_slomc... 13:31, 30 gru 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Świetny przegląd roku, jesień była bajecznie kolorowa w tym roku
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies