A czyli jednak, na szczęście potem już czysty róż, powiem Ci że zachwycona jestem zapachem tej róży, wielkością kwiatu, jego kształtem i tym, że długo się trzyma i nie śmieci..
A cały ogród masz tak wymuskany, że to aż niemożliwe!
Ciekawa jestem porównania Voyage z Schone Maid, ale z tego co pamiętam, Ty w końcu jej nie masz, bo szkółka zaliczyła pomyłkę, chyba, że już dokupiłaś?
Bardzo ładnie Podziwiam Aniu, wszystko takie dopieszczone masz
Czy za różami to masz turzycę palmową? Moja popodpierana gałązkami, bo strasznie się wykłada lub inaczej mówiąc łamie się u nasady
Oj to faktycznie miałaś solidne podlane jak róże musiałaś wycinać a mnie dziś w nocy ulewa też mocna przeszła że korę wylało mi z rabaty przy furtce to zawsze jest dla mnie znak mocnej ulewy jak mnie nie ma w domu albo śpię