Elu daj spokój)) wszystkie ogrody są piękne bo wkładamy swoje serce w pracę przy nim.Ja też nie miałam koncepcji przy zakładaniu swojego z czasem czytając O.. coś się klarowało i tak wyszło ale ogród ma to do siebie że ciągle się zmienia i ważne by nie poddawać się i dążyć do celu)))
Lubię spacerować po Twoim ogrodzie,jest czym się zachwycać i nad czym pochylać,super szpalery przy tarasie zazdroszczę posadowienia domu na tym samym poziomie co ogród. To prawda : masz ślicznie
Myślę żeby zagęścić swoje na pierwszej grabowej bo mam co 350cm ewentualnie przedłużyć i takie większe zagęszczenie tylko od frontu zrobić(i jednocześnie zaslonić smietnik)
Przyszłam z pytaniem. Czy te bukszpany, które sadziłaś wiosną na obwódkach kwadratów ładnie Ci się przyjmują? Moje żółkną od środka mimo, że podlewane. Nie wiem czy to znowu jakaś zaraza czy po prostu przeżywają przesadzanie.
Sterylnie, powiadasz ))) hmm a ja mam take zaległości w plewieniu...
Reniu wcześniej ścinam,przed żółtym widokiem liści co zaczynają się robić a co poniektóre etapami aż w końcu zostają kikuty ścięte takie około 10 cm które potem po części przysypuję korą i są w miarę niewidoczne, podobno cebulą "poogłowieniu" ze dwa-trzy tygodnie potrzeba tym co pozostają w gruncie na następny rok
)) 
ale ogród ma to do siebie że ciągle się zmienia i ważne by nie poddawać się i dążyć do celu
